Navigation Menu+

Tapeta z gazet

Posted on Lip 29, 2013 by in deco, kuchnia, pokój | 2 comments

Ten projekt planowany był od dawna. Urodził się dokładnie półtorej roku temu, w dniu kupna mojego pierwszego, osobistego, całkiem własnego mieszkania 🙂 No, nie wliczając w to banku, który procentowo właścicielem jest jeszcze „bardziej”. Data niespotykana – 29. luty – zdarza się raz na 4 lata. Tak ważny dla mnie dzień i jednocześnie tak dziwny (mając na uwadze rok przestępny) – muszę go zapamiętać, pomyślałem. Pobiegłem więc do kiosku ruchu i nabyłem drogą kupna lokalne gazety – dzienniki. Chwilę później przyszła idea – „wytapetuję” nimi ścianę. Co pomyślałem, to zrobiliśmy. Z półtorarocznym poślizgiem. Podobno lepiej późno, niż wcale.

Tapeta_z_gazet_7Tapeta_z_gazet_5

Szczególnie ważne było dla nas, aby mieszkanie miało swój niepowtarzalny charakter, było takie „moje”. Dlatego na ścianie znajdują się wyłącznie gazety krakowskie (odzywa się w nas lokalny patriotyzm) z dnia, w którym kupiłem mieszkanie. Miłą niespodzianką było też to, że akurat tego dnia developer, od którego kupiłem mieszkanie, reklamował w gazecie swoje inwestycje. I nagle w już wybudowanym mieszkaniu znalazły się wizualizacje budynku, którego pokazany tamtego dnia stan był tylko „śpiewem przyszłości”. Fajnie tak 🙂

Tapeta_z_gazet_14

Chyba już zawsze będziemy pamiętali pogodę sprzed ponad roku i gorączkę na 100 dni przed Euro 🙂

Tapeta_z_gazet_13

Tapeta_z_gazet_10

Kilka słów o wykonaniu i kwotach: gazety kosztowały ok. 10 zł. Poza nimi, potrzebny jest zwyczajny, tani klej do tapet. W Castoramie zapłaciliśmy za niego 7 złotych 🙂 Tyle o cenach. Samo wykonanie jest dość proste… ale, ale – jak wszędzie, i tutaj są małe przeszkody. Numero uno: papier gazety jest ekstremalnie cienki – namoczony klejem bardzo szybko się targa i mocno marszczy. Podczas implementacji bardzo delikatnie „zaprasowujcie” go miękką, białą szmatką. Numero due: aby uzyskać efekt widoczny na zdjęciach (nachodzące na siebie gazety, wytapetowanie nimi wybranej przez nas samych bryły) musimy być bardzo precyzyjni i cierpliwi. Wycinanie, tudzież podcinanie mokrej gazety jest prawie niemożliwe. Należy więc odczekać ok. 2 godzin (cierpliwość), po to, by móc przyciąć elementy, które tego wymagają (precyzja).

Tapeta_z_gazet_6Tapeta_z_gazet_2

Efekt końcowy patrząc w stronę kuchni wygląda tak:

Tapeta_z_gazet_3

A w stronę salonu tak:

Tapeta_z_gazet_12Tapeta_z_gazet_11

Mamy nadzieję, że zainspirowaliśmy choć część z Was, do dodania w waszych mieszkaniach elementów, które będą się Wam kojarzyły z jakimś szczególnym dla Was dniem. Tapeta z gazet jest jednym z wielu pomysłów jak można to zrobić. My jednak sądzimy, że jest najlepszym.

Aaa ostatnia sprawa: to nie koniec tego projektu. Niedługo na stronie pojawi się druga – ostatnia jego odsłona. Nie możecie tego przegapić, dlatego zaglądajcie na www.imindesign.pl codziennie 🙂

2 komentarze

  1. możecie zdradzić co to będzie? ciekawi mnie, czekam na kontynuację.
    sam się nad tym zastanawiam, niby prosty pomysł, ale trzeba mieć trochę odwagi. pozdr Piotrek

    • Witaj Piotrku. Dziękujemy za komentarz.
      II odsłona projektu też będzie mocno gazetowa. Zapraszamy na naszą stronę już w weekend – wpis zostanie uzupełniony o update projektu. Tymczasem zachęcamy do odwiedzin naszego funpage’a na facebooku – profil imindesign.pl 🙂
      Pozdrawiamy

Leave a Reply to piotrek Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *